niedziela, 27 stycznia 2008

Czy duchowość potrzebuje filozofii?

Obserwujemy dynamiczny rozwój współpracy duchowości z psychologią. Są tego i bardzo pozytywne skutki. Jednak przesada ujawnia się psychologizacją sfery ducha a co za tym idzie i treści życia duchowego. Czy malejące zainteresowanie filozofią w kręgach ludzi zajmujących się duchowością jest skutkiem czy przyczyną tego negatywnego zjawiska?
Wydaje się, że powrót do filozoficznych podstaw teologii dobrze zrobił by całemu boomowi duchowości. Filozoficzne wykształcenie teologów traktowane tylko jako narzędzie, podobne do dwóch kółek dokręcanych do dziecięcego rowerka, które można wyrzucić, gdy dziecko potrafi samodzielnie jeździć bez ich pomocy, nie spełni swego zamierzonego przez Kościół zadania.
Filozofia "chrześcijańska" daje szerokie możliwości rozwoju myśli teologicznej. Daje też kryteria antropologiczne pozwalające ustrzec się psychologizacji duchowości chrześcijańskiej.

Brak komentarzy: